Porażka we Wrocławiu

Wyjazd do Wrocławia okazał się nieudany. Nasze zawodniczki nie sprostały rywalkom z AZS, przegrywając jedną bramką. Mimo porażki Medyk POLOmarket na pewno pozostanie na pozycji lidera.

 

Do meczu z AZSem Wrocław nasze piłkarki przystąpiły podrażnione remisem z Zagłębiem Lubin, osiągniętym na własnym stadionie. Wydawało się, że zrobią wszystko, żeby zrehabilitować się po stracie punktów. Biorąc pod uwagę, że w krajowych rozgrywkach nie przegraliśmy od października 2012 roku, należało mieć nadzieje na pozytywny rezultat. Niestety, okazało się, że każda seria kiedyś się kończy i tym razem kibice musieli przełknąć gorycz porażki. 

Mecz zakończył się wynikiem 1:0 dla piłkarek AZS. Bramkę zdobyły po rzucie rożnym w 80 minucie. Chwilę wcześniej boisko opuściła kontuzjowana Żigić, którą zmieniła Zawiślak.

 

"Ten mecz wygrała drużyna, która chciała wygrać. Walka o każdy centymetr boiska, determinacja, agresja – to pojęcia, które podczas tego spotkania były moim zawodniczkom obce" – po meczu wyznał trener Roman Jaszczak.

 

Mimo porażki, nasza drużyna na pewno pozostanie na pozycji lidera – nawet w razie wygranej Zagłębia Lubin. Niemniej margines błędu został wyczerpany – musimy wygrać wszystkie mecze do końca sezonu, żeby nie oglądać się na rywalki.

 

Medyk POLOmarket Konin:

A. Szymańska – R. Slavcheva, M. Ficzay, S. Żigić (71' Zawiślak), A. Sikora – P. Balcerzak, S. Matysik (65' Grzywińska), E. Kamczyk, M. Woźniak (46' Dudek) – A. Gawrońska, E. Pajor.