Jaszczak: Ten mecz sporo nas nauczył

Trener konińskiego Medyka Roman Jaszczak skomentował czwartkowe spotkanie 1/16 Ligi Mistrzyń. Szkolenowiec naszych zawodniczek podkreślił kluczowe różnice pomiedzy zespołami.

 

Roman Jaszczak:  – Trudno po takim meczu coś dobrego powiedzieć. Trochę żal, bo moje zawodniczki zasłużyły na dwie bramki. To było nasze marzenie – strzelić Olympique bramkę. W tym roku nikomu się to nie udało. Szkoda, że moje zawodniczki szybko w to uwierzyły. Otworzyliśmy grę i szybko zostaliśmy sprowadzeni na ziemię bramkami na 2:0 i 3:0 – podsumował pierwszą połowę Roman Jaszczak. – W przerwie padło wiele męskich słów. Zadaniem na drugą połowę była gra średnim i niskim pressingiem i szukanie kontr. To nam się udawało. Po kolejnych straconych golach marzyłem tylko, żeby nie przegrać wyżej, niż 5:0. 

 

– Po tym meczu możemy jednak sobie spokojnie spojrzeć w oczy, bo zrobiliśmy wszystko, żeby nie było tutaj wstydu. Dziewczyny pokazały, że to był fajny mecz i potrafimy grać w piłkę. Ten mecz mnie czegoś nauczył, wyciągniemy z niego wnioski. Pomimo wyniku nie było widać aż tak dużej różnicy w grze. Olympique nie miał ogromnej przewagi technicznej, czy taktycznej. Na pewno biegają szybciej, mają lepsze warunki fizyczne. Jest między nami przepaść finansowa. Gdyby np. udało nam się sprowadzić dwie klasowe stoperki to może nie wygralibyśmy z Lyonem, ale z jakąś inną drużyną już tak. Musimy mieć co roku większy budżet, żeby się rozwijać – zakończył szkoleniowiec Medyka POLOmarket Konin.