Zagłębie Lubin postawiło w Koninie trudne warunki do gry. Na szczęście zespół Medyka po niemrawej pierwszej połowie pozytywnie zareagował i ostatecznie zwyciężył na Stadionie Miejskim w Koninie 2:1 (0:1). Na pomeczwoej konferencji prasowej obecni byli trener Roman Jaszczak oraz Aleksandra SIkora.
Roman Jaszczak: – Pogratuluję drużynie przeciwnej dobrej postawy na boisku. Doby zespół poznaje się po tym, jak mając nawet słabszy dzień potrafi wygrać. Za to mojej drużynie należą się wielkie gratulacje. Dlaczego Medyk wyglądał dzisiaj słabiej? To sprawa do analizy. Zrobimy to jutro wraz z drużyną. Dziewczyny chciały mecz wygrać, strzeliły piękne bramki.
– Nie chciałbym oceniać postawy sędzi w pierwszej połowie. Będziemy to również analizować i wyślemy jej zapis do Wydziału Sędziowskiego PZPN. Rozumiem, że Zagłębie nie przerwało gry, gdy leżała nasza stoperka, ale czemu nie zrobiła tego pani sędzia, tego nie rozumiem. W sytuacjach w odwrotną stronę pani sędzia grę przerywała. Gdyby tego nie robiła tej rozmowy by nie było
Aleksandra Sikora: – Rywal postawił nam wysoko poprzeczkę. Musiałyśmy gonić wynik. Z minuty na minutę coraz lepiej nam szło. Tak jak powiedziała moja koleżanka – bramka wisiała w powietrzu. Podniosłyśmy się, strzeliłyśmy dwie bramki, z czego jestem bardzo dumna. Dziewczyny pokazały charakter. Było trochę emocji, trochę się działo, fajny mecz dzisiaj był.