W mediach pojawiło się sporo komentarzy po wyjazdowej potyczce Medyka we Francji. Każdy kto oglądał mecz, mimo porażki docenia nasze dziewczyny za świetną walkę i konsekwencję w grze. Odpadamy z rywalizacji na tym samym etapie co Bayern Monachium.
Po rewanżowym meczu Medyka Konin z Olympique Lyon można powiedzieć z czystym sumieniem – wstydu nie było. Mistrzynie Polski na słynnym Stade de Gerland postawiły się faworytkom i dały sobie wbić tylko trzy gole.
Może to dziwne, że po przegranym 0:3 meczu, w którym było się stroną zepchniętą do głębokiej defensywy, pisze się pozytywnie o pokonanych. W tym jednak przypadku należy lekko przyklasnąć piłkarkom Medyka, że nie dały się zbić europejskiemu gigantowi, jakim jest Lyon. Warto tylko powiedzieć, że w poprzednich siedmiu meczach, mistrzynie Francji deklasowały swoje rywalki, strzelając łącznie 46 goli (!) nie tracąc żądnego. Co więcej, w polu pokonanych zostały finalistki Ligi Mistrzyń z ubiegłego sezonu, piłkarki Paris Saint-Germain (0:5).
Medyk może więc wracać do Polski w dobrych humorach. We Francji przegrał 0:3, a cały dwumecz 0-9. W rewanżowym spotkaniu oczywiście atakował tylko Lyon, ale bardzo dobrze w bramce spisywała się Anna Szymańska. Gole strzelały Eugénie Le Sommer oraz dwa Ada Hegerberg.
Pilkarki.com