Grająca od lat w naszym zespole Paulina Dudek w ostatnim zwycięskim meczu ze Sztormem Gdańsk w 24 minucie zdobyła bramkę. W rozmowie nasza piłkarka podzieliła się refleksjami po ostatnim starciu, planami na nowy sezon i nie tylko.

Piotr Walkowiak: Nowy sezon rozpoczęliśmy od wygranej w Koninie. Następnym przeciwnikiem był Sztorm Gdańsk – nie ukrywajmy, młody i groźny zespół.

Paulina Dudek: Tak zgadza się. Na pewno ich gra przede wszystkim opiera się na takiej sportowej agresji. To wybiegany zespół i łatwo punktów tym bardziej na swoim terenie nie oddaje. Mimo to mecz był pod naszą kontrolą, zdarzały się jednak momenty, w których powinnyśmy były zachować się lepiej i na pewno błędy zostaną przez nas skorygowane.

PW: Towarzyszy Ci radość z kolejnej wygranej, ale także z pierwszej zdobytej bramki w sezonie.

PD: Tak jak najbardziej. Zwycięstwo cieszy i to podwójnie, kiedy mogę się do tego przyczynić dokładając swoją bramkę. Nie mniej jednak, gdyby nie cała drużyna to z pewnością nie doszłoby do sytuacji, po której mogłam oddać swój strzał. Poza tym zdecydowanie ważniejszy jest dla mnie fakt, że udało nam się wygrać, niż to że udało mi się zdobyć pierwszą bramkę w tym sezonie 😉

PW: Kombinacyjne akcje i współpraca znów okazała się kluczem do sukcesu. Podobny scenariusz zapewne zostanie wprowadzony w meczu z beniaminkiem ekstraligi – UJ Kraków?

PD: Myślę, że tak. Medyk ma swój styl. Jasny i określony. Konsekwencja i systematyczność to na pewno klucz do kolejnych wygranych meczów. Stąd też założenia będą z pewnością zbliżone do ostatniego meczu.

PW: Jakie są Twoje plany, cele związane z nowym sezonem?

PD: Jeżeli chodzi o Polskę to powtórzenie wszystkich sukcesów z zeszłego roku. Tytuł mistrza i puchar Polski. No i oczywiście historyczny awans do 1/8 Ligi Mistrzyń 😉

Piotr Walkowiak